Saul Hudson

Na pierwszy rzut oka wydaje się być nieprzyjemnym człowiekiem. Często gęsto jest wredny. Jest introwertykiem który gotów jest poświęcić wiele, by dopiąć swego. Jest tajemniczy, nieufny, niełatwo nawiązuje nowe kontakty, ale to nie do końca jest prawda, bowiem kiedy chce, potrafi omotać sobie człowieka wokół palca. Jednak mało kto uwierzy w to, że taka osoba może być dobra. Jednak jest to mylne wrażenie. Na wiele z jego obecnych cech charakteru miało wpływ życie jakie prowadził i wszystko co go spotkało. Jednak i do tego tajemniczego i chłodnego osobnika można dotrzeć. Jeśli ktoś będzie na tyle cierpliwy by przedrzeć się przez jego wierzchnie warstwy ochronne, dotrze do jego czułego i wrażliwego środka. Jest człowiekiem wielu sprzeczności. Ma wiele zalet i równie wiele wad także nie sposób wymienić wszystkie cechy opisujące tego czarnoksiężnika. Saula nie można zaszufladkować i trzeba go poznać by przekonać się, że warto się z nim zadawać.

] Hudson jest dość wysokim mężczyzną o szczupłej oraz wysportowanej sylwetce. Ma ciemne, prawie czarne oczy. Rzadko można je zobaczyć zza kurtyny gęstych, czarnych loków, które opadają Saulowi na twarz. Na ramionach, przedramionach i plecach ma parę tatuaży, a przez lewe przedramię biegnie blizna, której nabawił się podczas swojej podróży po Islandii. Ubiera się zwykle w czarne skórzane spodnie i czarną koszulkę. Na lekcje zdarza mu się przychodzić ubranym jak jugol jednak ma również szatę, którą rzadko zakłada. Na nogach nosi buty, które sięgają za kostkę. Czasem można go zobaczyć z dwoma wężami owiniętymi wokół jego torsu. Kiedy go zobaczycie na pierwszy rzut oka można zobaczyć jego dość duże ręce. Czasem na głowie nosi cylinder choć tak naprawdę nikt nie wie dlaczego.

- Ola Hudson ma pięćdziesiąt osiem lat. Jest czarnoskórą kobietą o gołębim sercu. Pracuje jako krawcowa, która tworzy kreacje dla największych gwiazd muzyki rozrywkowej w magicznym świecie. Jej klientela jest dość hojna by mogła sobie pozwolić na dostatnie życie.
- Anthony Hudson ma pięćdziesiąt dziewięć lat. Jest białym mężczyzną o twardym lecz dobrym sercu. Ojciec Saula jest artystą malarzem ale również tworzy muzykę i pomaga swojej żonie w jej zakładzie krawieckim tworząc niepowtarzalne wzory na wszystkich jej kreacjach.
- Maia Hudson ma osiemdziesiąt cztery lata i jest matką Oli. To kobieta, która częściowo ukształtowała charakter i sposób postrzegania świata przez młodego Saula bo bardzo często wychowywała chłopaka i jego brata. Pracowała w Ministerstwie Magii w Departamencie Niewłaściwego Użycia Czarów.
- Albion Ash Hudson ma dwadzieścia cztery lata i jest młodszym bratem Saula. Tak samo jak Saul uczęszczał do Szkoły dla Aurorów. Zdał egzaminy i został przyjęty do grona Aurorów. Drogi braci się rozeszły jednak teraz znów się spotykają.

Było upalne lato gdy na świat przyszedł Saul. Ola siedziała wówczas w pracowni i kończyła kostium dla jednego ze swoich ważnych i wpływowych klientów. Nagle poczuła pod sobą wilgoć, a na podłodze zobaczyła kałużę wody. Poszła więc do swojego męża zwijając się z bólu i oboje pojechali do Świętego Munga. Poród trwał całą noc. Nad ranem wreszcie na świat przyszedł nowy członek rodziny Hudsonów. Rodzice nadali mu imię Saul, po dziadku chłopaka, który zginął pełniąc służbę jako Auror. Saul był bardzo wesołym i dość kłopotliwym dzieckiem. Nastręczał rodzinie i pobliskim mieszkańcom miasteczka mnóstwa kłopotów. Gdy chłopiec miał już cztery lata na świat przyszedł jego brat Albion i właśnie wtedy Saul troszkę się uspokoił. Bracia bardzo dobrze się rozumieli i obaj kochali zwierzęta. W domu więc zawsze przynosili jakieś ranne czy głodne zwierzaki i się nimi opiekowali. Obaj bracia swą miłością objęli głównie gady, psy i koty. Ich rodzice pozwalali im na wszystko bowiem uważali, że w ten sposób chłopcy nauczą się odpowiedzialności. Trwało to tak do ósmych urodzin Saula. Wtedy chłopiec odkrył, że ma w sobie magię. Stało się to całkiem przypadkiem. W dzień urodzin wziął różdżkę taty i zrobił przypadkowo kompletne przemeblowanie w pokoju bowiem różdżka ta nie pasowała do chłopca, który nieświadomy tego, że ma w sobie moc machnął ją w domu. Cała rodzina się ucieszyła gdyż chłopak mógł w ten sposób dostać się do Hogwartu. I rzeczywiście nie trzeba było długo czekać. W dzień jedenastych urodzin do Saula przyszedł list wzywający go na naukę w Hogwarcie, cała rodzina cieszyła się z tego wyróżnienia. Poszli więc z synkiem na Pokątną by zrobić zakupy a pierwszego września odprowadzili go na peron by zaczął swoją przygodę w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Saul był dość dobrym uczniem choć również lubił rozrabiać. Tiara przydzieliła go do Ravenclawu, do którego to domu charakter i żywiołowość Saula pasowała znakomicie. Po czterech latach Albion również został zaproszony do Hograwtu i poszedł do Ravenclawu. Bracia bardzo dobrze bawili się w szkole dopóki Saul jej nie skończył.  Po ukończeniu szkoły i otrzymaniu dość wysokich not podczas egzaminów końcowych Hudson poszedł na uniwersytet, który szkolił zarówno Aurorów jak i tych, którzy chcieli zgłębiać tajemnice dotyczące magicznych stworzeń. Młody Hudson ciągnął dwa kierunki i gdy po ukończeniu szkoły był już wykształconym Aurorem oraz Nauczycielem Opieki nad Magicznymi Stworzeniami wyjechał na dwa lata w podróż po Islandii by poznawać Magiczne Stworzenia , tego kraju. Po powrocie do Anglii przez rok mieszkał z rodzicami i trochę pomagał im w ich biznesie jednak krawiectwo nie było przeznaczeniem chłopaka. W tym samym czasie złożył podanie do Beauxbatons i o dziwo został przyjęty.

PUPIL: Dwa pytony Królewskie
PATRONUS:  Patronusem Saula to likaon. Dlaczego akurat ten kształt przyjął nikt nie był w stanie tego powiedzieć choć Hudson próbował się dowiedzieć za wszelką cenę. Nauka przywołania tej mglistej postaci zajęła Saulowi dość sporo czasu. Ale do rzeczy. Pewnie chcecie wiedzieć kto nauczył młodego, szesnastoletniego wtedy Saula przywołania patronusa. Odpowiedź jest banalna i dość oczywista. Nauką syna zajął się ojciec chłopaka. Zajęło to dość sporo czasu zanim Chłopak mógł wysnuć chociażby mgiełkę wymawiając zaklęcie. Dopiero na ostatnim roku w Hogwarcie wytworzył pełną postać Patronusa używając go do zadania na egzaminach końcowych, co zadziwiło zarówno profesorów jak i samego Dumbledore’a.
BOGIN: Bogin Saula przyjmuje postać ogromnego owada. Odpowiedź na pytanie dlaczego jest bardzo prosta. Otóż ten mężczyzna panicznie boi się owadów a już szczególnie os i szerszeni. Powodem tego lęku jest fakt, że gdy Saul był mały szerzeń, który wpadł do mieszkania państwa Hudson ukąsił chłopczyka, a ten musiał trafić do Św. Munga gdyż okazało się, że chłopczyk jest uczulony na jad owadzi.
RÓŻDŻKA: włos testrala| mahoń| 13 cali | świszczy przy machnięciu
DODATKOWE FUNKCJE:  Opiekun Bellefeuille. Jest aurorem jednak nigdy nie próbował swoich sił w tym zawodzie.
NAJWIĘKSZE MARZENIE:  Pokój pomiędzy Światem Mugoli oraz światem Czarodziei, oraz odtworzenie wymarłych już gatunków Magicznych stworzeń.